niedziela, 5 listopada 2017

Transformers Prime Barier Agents AU - Rozdział 1 Optimus X Safi cz13

Raf był bardzo zawiedziony tym, że nie udało się naprawić laptopa. Chłopak chyba bezpowrotnie stracił komputer. 

- Och. Tak mi przykro Raf. - powiedziała Miko, kładąc pocieszająco rękę na ramieniu chłopca.

- Może spróbujemy jeszcze raz? - zaproponował Bee

- Nie Bee, to się nie uda. To jeden z tych nieusuwalnych wirusów. Jedyne co można zrobić to kupić nowy komputer, a ten wyrzucić. - stwierdziłam.

- Łoł! Ty też go rozumiesz?! - zapytała Miko wskazując na Bumblebee.

- Nie. Ale mój komunikator przetwarza wszystko tak bym mogła zrozumieć. Bardzo przydatne gdy nie znasz jakiegoś języka.

- Super! To jeden z twoich gadżetów z Barier tak samo jak łuk? - wypytywała.

- Tak. I Raf. Nie myśl że, zostawię cię bez urządzenia na które tak długo zbierałaś, a straciłeś przez jakiś złych kolesi. - podeszłam do Racheta, który właśnie pracował przy komputerach. - Rachet? Mógłbyś mi pomóc. Potrzebuję byś wpisał pewien kod.

Medyk spojrzał na mnie, a potem ciężko westchnął. 

- Jaki ma to być kod? - zapytał.

Podyktowałam mu sekwencję [Nie ujawnię kodu, bo to tajne!], a kiedy skończył wpisywać przez pewnie czas nic się nie działo. Potem ekran zaczął się gliczować i za chwilę ujawniło się sześciokąt z logo Barier
Co na Wszechiskrę?! - wykrzyknął zdezorientowany Rachet. 

Wszyscy w bazie teraz (choć raczej wszyscy oprócz Arcee i Jacka którzy są na małej przejażdżce) wpatrywali się we mnie i ekran. 

Udało mi się nawiązać łączność z bazą główną. 

- S-safi? - spytał chwiejny i nieśmiały męski głos.

- Rodnej mógłbyś mi pomóc? - zapytałam przyjaciela i speca komputerowego, o którym przedtem mówiłam.

- O-oczywiście! C-co mogę zrobić A-agentko?

- Mój przyjaciel Raf jest początkującym hakerem. Bardzo dobrym początkującym hakerem. Dziś podczas misji bardzo nam pomógł, ale niestety jego komputer został zniszczony przez wrogiego wirusa.

- R-rozumiem! D-dobrze, c-czy ktoś ma m-może tam pendrive, płytę, j-jakikolwiek nośnik danych?

- Yyy mam przy sobie pendrive. - powiedział nieśmiało Raf.

- Fantastycznie! Teraz podepnij go do komputera przez który się łączymy. - poinstruował Rodnej.

Jest podekscytowany, bo przestał się jąkać. Ach tak zawsze na niego wpływa bawienie się z komputerami. To jego pasja i całe życie. 

Raf podpiął pendrive, a Rodnej zaczął z prędkością światła wystukiwać coś na klawiaturze. 

- Dobrze! Teraz weź pendrive i podepnij go do laptopa. - powiedział Rodnej gdy po paru sekundach skończył.
Raf znowu zrobił tak jak powiedział starszy haker. - Teraz mam dostęp do twojego systemu. Zobaczmy. 
...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz